Boss Katana 50 MKII

Czy ten wzmacniacz jest w stanie konkurować z lampowym odpowiednikiem kosztującym dwa razy tyle? Zapewne nie. Ale czy w lampie masz kilkadziesiąt wbudowanych efektów, interfejs do nagrywania na komputerze czy wiele brzmień wzmacniaczy na wyciągnięcie ręki? No i wreszcie czy lampa będzie brzmieć dwa razy lepiej? Zdecydowanie nie.

Ten sprzęt jest nastawiony na konkretnego użytkownika - osobę która za rozsądne pieniądze oczekuje dobrego brzmienia, niewiele odbiegającego od swoich lampowych odpowiedników, a jednocześnie chce mieć dostęp do szerokiego wyboru realistycznie brzmiących efektów. Jeśli pasujesz do tej definicji to jest to wzmacniacz dla Ciebie. Dzięki zastosowaniu analogowego przedwzmacniacza i końcówki mocy, generowany dźwięk jest niezwykle bogaty, nie ma się wrażenie "cyfrowości". Pełnoprawny 12-calowy głośnik daje odpowiednią ilość basu, czego często brakuje w innych małych cyfrach. Nie należy się też obawiać 50W mocy - dzięki redukcji nawet do 0.5W bez problemu nadaje się do ćwiczeń w domu, nie tracąc przy tym przejrzystości i głębi brzmienia. Czy czegoś w nim brakuje? No cóż, mogli by podpatrzeć od konkurencji sterowanie z poziomu telefonu przez bluetooth, ale jestem w stanie zrozumieć minimalistyczną politykę firmy chcącej zrobić bardziej wzmacniacz z prawdziwego zdarzenia, a mniej gadżeciarską zabawkę. Za taką cenę - na prawdę interesująca propozycja.

Zalety:
*Świetne, bogate, realistyczne brzmienie
*10 wbudowanych symulacji wzmacniaczy + możliwość skorzystania z dodatkowych, nieoficjalnych brzmień
*Szeroki wybór efektów i modulacji
*Wbudowany interfejs do nagrywania z użyciem komputera
*Estetyczna, solidna konstrukcja o uniwersalnym wyglądzie

Wady:
*Brak możliwości bezprzewodowej kontroli z poziomu telefonu.
*Tylko 5 slotów pamięci w samym wzmacniaczu - korzystanie z większej ilości wymaga połączenia z komputerem.

Znakomity wzmacniacz, który oferuje więcej niż prawdopodobnie będziesz potrzebować. Ma przyjemne i indywidualne brzmienie (zgadzam się z wyrażoną już tutaj wcześniej opinią, że to nie jest sprzęt emulujący inne wzmacniacze, ale kombo o swoim własnym unikalnym charakterze). Można spędzić wiele godzin bawiąc się efektami - i o ile nie jesteś jakimś profesjonalnym muzykiem o bardzo eklektycznych gustach, wiele z nich będziesz zapewne używać jedynie sporadycznie. Można więc zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy nie kupując zewnętrznych efektów (i kabli), które potem i tak zbierałyby kurz przez większość czasu. A ich brzmienie? Nie wierzę, że jest jakakolwiek różnica. Tego typu rozwiązania technologiczne to przyszłość i niektórzy zawsze będą się upierać, że coś takiego brzmi gorzej niż "tradycyjny" sprzęt. Nie wierz im i oceń sam. Środowisko gitarzystów bywa okropnie uprzedzone odnośnie sprzętu i opieranie się wyłącznie na opinii innych to starta Twojego czasu i pieniędzy. Liczy się Twoje brzmienie i Twój gust. Jeśli ktoś kręci nosem na Twoją muzykę tylko dlatego, że nie jest grana na "właściwym" sprzęcie, nie jest wart Twojej uwagi.

Co do obsługi, nie mam zastrzeżeń, była szybka i profesjonalna, dokładnie taka, jakiej oczekiwałbym od sklepu o reputacji takiej jaką posiada Thomann.

Co mnie rozczarowało to dostawca, UPS. Bez obaw, przesyłka dotarła w doskonałym stanie i na czas - ale jedynie jej część. Z niewyjaśnionych powodów, paczki składające się na całe moje zamówienie uległy rozdzieleniu po drodze, pomimo tego, że zostały wysłane dokładnie w tym samym czasie. Ów wzmacniacz dostałem w piątek i to było w porządku; zamówiłem jednak również, między innymi, nową gitarę, której dostawa planowana jest dopiero na poniedziałek. Możecie wyobrazić sobie moje rozczarowanie z powodu takiego obrotu sytuacji, szczególnie że bardzo starannie zorganizowałem wszystko w czasie żeby móc być w domu na odbiór i mieć wolny weekend na spokojne przetestowanie całości. Jeszcze długo nie wybaczę firmie kurierskiej tego ruchu.
Oczywiście brak gitary czyniłby otrzymanie samego wzmacniacza kompletnie bezcelowym, ale na szczęście miałem jeszcze pod ręką mój stary instrument. Ta dość tania, kilkunastoletnia i mocno wysłużona gitara brzmi znacznie lepiej podłączona do nowego sprzętu, co jest kolejnym wartym wspomnienia plusem tego komba. Polecam.

Świetne combo na początek przygody z gitarą i nie tylko. Jak za tą cenę ma bardzo dobry dźwięk i możliwość ustawienia wielu różnych brzmień i efektów. Co do głośności, to do ćwiczeń w domu w zupełności wystarczy ustawienie przełącznika mocy wyjściowej na 0,5W lub słuchawki. Z ustawieniem na 50W, śmiało można zagrać próbę z kapelą i przebić się przez perkusję lub mocno zdenerwować sąsiadów oddalonych nawet o kilka pięter. Z Kataną świetnie współpracuje Lead Foot FS-2. Combo tak jak pozostałe elementy większego zestawu było kupione na prezent dla syna - początkującego gitarzysty. Cały zespół firmy Thomann spisał się wzorowo przy realizacji mojego zamówienia. W ciągu kilku dni całe zamówienie było już u mnie w domu. Odpowiednio spakowane i zabezpieczone do transportu zostało dostarczone przez UPS w przewidzianym terminie i bez żadnych uszkodzeń. Syn (tak jak i ja) jest bardzo zadowolony z tego zakupu u Państwa. Bardzo dziękuję i pozdrawiam.