Harley Benton CST-24HB Tortoise Flame

Gitara dotarla po 3 dniach od wyslania pieniedzy. Jest ze mna juz miesiac. Wymagala regulacji - brzeczace progi, ale te bolaczki juz za mna.

WYGLAD
Wyglada pieknie. Jest solidnie wykonana, dosc ciezka i nawet plastikowe wykonczenia nie przeszkadzaja (zwlaszcza jak sie im nie przygladamy).

BRZMIENIE
Pick-upy o dziwo daja rade. Prózno w nich szukac mocnego ataku, ale nie do tego sa przewidziane. Brzmienie jest "okragle", lekko zamulone, ladne do grania bluesa, rocka, elektrycznego jazzu. Spodziewalem sie czegos znacznie gorszego.

OSPRZET
Mostek wbrew pozorom da sie regulowc, choc tylko czesciowo. Moze nie struna po strunie, ale nie jest tak, ze jest sztywny.

Godne pochwa?y sa klucze. Gitare z czasem pewnie zmodernizuje, ale one pozostana. Stawiaja przyjemny opór, sa precyzyjne i trzymaja strój jak nalezy.

PODSUMOWANIE
Ogólne odczucia mam bardzo pozytywne. Gra sie bardzo wygodnie, gryf stworzony jakby pod moja reke.

Jest szansa, ze po wymianie plastikowego siodelka, zmianie pickupów (mimo wszystko) i zainstalowaniu solidniejszego mostka, bedzie to moja podstawowa gitara, a wysluzony Ibanez trafi na sciane.

Za niewielkie pieniadze otrzymalem produkt wartosciowy, gdzie skupiono sie na wlasciwosciach instrumentu, a nie na ladnym wykonczeniu (plastiki). Zeby tylko tego brzeczenia nie bylo na poczatku...

Wyjątkowo udana gitarra z wyścigowej stajni HB, która niczym nissan gtr deklasuje sprzedażą konkurencję :) a dlaczego deklasuje i skąd nerwowe ruchy konkurencji ? Jak mniemam postęp technologiczny, który dotarł na daleki Wschód pozwolił na taką obróbkę materiałów, że jakością dorównują najbardziej znanym światowym markom, które wydaje się przespały ostatnie 3o lat, produkując w koło Macieju, to, co wymyślono 60 lat temu - dojąc na kasę klientów ile wlezie :) w tym momencie pojawia się taka firma jak HB, z mocną jak widać motywacją dostarczania coraz lepszych produktów dla muzyków zarówno tych zaczynających przygodę z gitarą, jak i tych zaawansowanych :) Przed zakupem czytam, zawsze wiele komentarzy i oglądam filmy na yt, i znane marki zapewne się zastanawiają jak będzie wyglądać ich sprzedaż na 3o lecie firmy Harley Benton :) Moim zdaniem, o ile dożyjemy, to będziemy otrzymywać coraz lepszy sprzęt w coraz ciekawszych konfiguracjach, a także autorskich projektach inżynierów i muzyków z Harley Benton, których pomysły prześcigną ,,omszałych dziadków,, z branży :) Czas na coś nowego Panowie i Panie :)

Gitarka śpiewa w moich palcach jak syrena wabiąca marynarzy na rozległych wodach artyzmu :) Nie, nie kopiuję znanych muzyków, staram się przelać ,,to co w mojej duszy gra,, :) Życzcie mi powodzenia, a ja wam życzę takiego zadowolenia ze swoich gitar, jak ja mam z Harley Benton CST-24HB Tortoise Flame :)

I have made this into an excellent guitar and, if you have the ability, it is an excellent buy. If not it is a bit disappointing.

I have an HB Strat copy which cost a bit over £100. That has an excellent finish, a really good sound and is generally very good quality but needed a fret polish and a bit of setup. This cost very nearly £200. Again it has an excellent finish, a great sound, looks fantastic for the price and is mostly of very good quality. However it not so much of a bargain.

The problem is that although I'm fine with polishing the frets and doing a bit of setup I'm not so happy that, for quite a bit more money, I'm having to file and recrown some frets. When I first received it it was buzzing halfway up the fretboard. I let it settle for a few days and did a setup. The action was very low so raising it and tweaking the truss rod for a little more relief sorted out most of the buzzing. But the second and fifth fret were still causing problems and I had to do a bit of work on them.

The guitar looks great. OK, there isn't the depth to the veneer you would get on a PRS but I think it has some depth, so it's not a photo print. And as soon as you step back from it it looks amazing. The sound is warm and versatile, though the coil split doesn't add as much as I'd hoped and it doesn't have as much of a hollow body sounds as a 335. The tuners do the job, even if they don't feel particularly inspiring. All in all a great addition to my collection, now that the frets are sorted.

As I said, it is not a big deal if you have the skills and the tools but I could see it being a big problem for newer players. I guess the real problem is that my first experience with an HB was so good it set the bar very high. Having spent more money I didn't expect he quality to be worse. That said, now that it is sorted it looks, feels and plays brilliantly. I'm glad I bought it and would buy it again.

I just wanted to sound a word of warning to less-experienced users

LONGER TERM EXPERIENCE

I've had this for about ten months now. For most of that time I didn't use it. Every time I went to it it needed setting up again. It seemed that the wood needed to season a bit more. After about eight months (having tried it in between) it seemed that the neck had finally settled down. I have set it up and not needed to change it since.

I'm playing and recording with it now and It's a comfortable and versatile guitar. It's a great intermediate step between my big semiacoustic (Vintage VSA500) and my solid PRS SE II Santana. Very pleased with it now and intend to keep it and use it more.